Dla wygody odwiedzających korzystamy z niewielkich plików zwanych cookie zapisywanych przez przeglądarkę. Można to zmienić w ustawieniach przeglądarki. OK, schowaj
Judopedia
Biodrowy rzut za siebie (Ushiro-goshi)
Biodrowy rzut za siebie (Ushiro-goshi)
Ushiro-goshi jest jednym z czterdziestu rzutów opracowanych przez twórcę judo, Jigoro Kano. Rzut ten jest kontrtechniką, a zatem jego wykonanie zakłada uprzedni atak partnera, który tori musi wpierw zablokować, aby móc wykonać technikę. Ushiro-goshi wykonuje się zarówno na stronę prawą (migi) jak i lewą (hidari).
Nazwę ushiro-goshi nie da się sensownie przetłumaczyć w dosłowny sposób. Słowo ushiro oznacza "za [kimś, czymś]", "z tyłu [kogoś, czegoś]", koshi oznacza "biodro"; zatem znając mechanizm tego rzutu japońską jego nazwę można przetłumaczyć jako "biodrowy rzut za siebie" lub "rzut za siebie z biodra".
W celu wykonania ushiro-goshitori musi być wpierw zaatakowany przez ukego dowolnym rzutem obrotowym; w celach prezentacyjnych zazwyczaj używa się rzutu koshi-guruma. W momencie, gdy partner wykonał mniej więcej połowę swojej techniki, tori musi wyblokować akcję ukego poprzez obniżenie pozycji oraz lekkie wypchnięcie bioder do przodu. W chwili, gdy akcja partnera zostanie zatrzymana, tori przekłada swoją lewą rękę (analizując sytuację, w której uke wykonywał technikę na prawą stronę) z rękawa na lewe biodro partnera w okolicy jego pasa, po czym wybijając ukego w górę poprzez wypchnięcie swoich bioder oraz wyprostowanie nóg, tori wycofuje lewą nogę, jednocześnie obracając się w lewo, tym samym przygotowując dla partnera miejsce upadku, a rękami obraca ukego plecami w kierunku maty. Uke podczas rzutu upada na plecy wykonując koho-ukemi lub yoko-ukemi - w zależności od intensywności wykonania techniki przez tori.
Y. Yamashita (10.dan): Nie ma końca w uczeniu się Judo.
Judopedia, podobnie jak nauka judo, również stale się rozwija. Zapraszamy do częstych odwiedzin, a zawsze znajdzie się coś nowego.
INFO: Judopedia nie jest alternatywnym sposobem nauki judo, a jedynie pomocą dydaktyczną dla zawodników i trenerów. Nic nie zastąpi udziału w treningach i ćwiczeń na macie.